avatar Ten blog rowerowy prowadzi MAMBA z miasteczka Katowice. Od czerwca 2009 r. mam wykręcone 22914.50 kilometrów w tym 3088.00 na trenażerze. More...

    baton rowerowy bikestats.pl

    Poprzednie lata



    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    Tu już byłam









Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
68.00 km 0.00 km t-żer
05:54 h 11.53 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Podjazdy:1414 m
Kalorie: kcal
Rower:

Pilsko 1557 m n.p.m.

Niedziela, 26 lipca 2009 • dodano: 27.07.2009 | Komentarze 3

Trasa: Węgierska Górka – Żabnica – Skałka – Hala Boracza – Hala Lipowska – Rynianka – Trzy Kopce – Palenica – Munczolik – Hala Miziowa – Pilsko – Hala Miziowa – Przełęcz Przysłopy – Krzyżowa – Jelesnia – Paweł Mała – Świnna - Żywiec

Od dwóch tygodni szykowaliśmy wyjazd w Dolinki Podkrakowskie. W sobotę po pracy wszystko przyszykowałam, byłam wymęczona ale cieszyłam się, że w niedziele poroweruje.
Rano obudził mnie sms Tomka – „nie jedziemy, prognozy pogody przewidują opady itp.”.
Jednym słowem ekipa wymiękła.
Pogoda za oknem rzeczywiście nie była zachęcająca, ale chciałam gdzieś pojeździć. Gdybym została w Kato pewnie znów padłoby na Pszczynę.
Pszczyna bzzzzt to już było, więc padło na wyjście awaryjne, jakim był wypad na Rysianke z Marcinem, Piotrem, Łukaszem i Józkiem.
O 8.07 stawiłam się na dworcu. Spędziliśmy miłe 2,5 godziny w pociągu. Gsy dotarliśmy do miejsca docelowego – Węgierskiej Górki, pora była późna, więc już wiedziałam, że w domu też będę o ciekawej godzinie :)

Zaczęliśmy w Węgierskiej Górce. Stąd asfaltem przez Żabnice do Skałki, gdzie odbiliśmy na czarny szlak prowadzący na Halę Boraczą.


poczatek - gdzieś w okolicach Żabnicy © czarnamamba


w drodze na Halę Boraczą © czarnamamba


Z Boraczej dalej zielonym na Halę Lipowską. Początek genialny, widoki oszałamiające, przetrzebienie drzewostanu przez leśników załamujące. Najpierw świetny singiel zboczem potem niestety coraz gorzej. Na końcu z powodu kamierdolców i śliskiego błotka trzeba było się poddać i prowadzić rowery. Niestety dość długo to trwało.

przeszkody na trasie © czarnamamba


herzklekot :) © czarnamamba


tor przeszkód © czarnamamba


Na Rysiance nieoczekiwane spotkanie bikestatsowych znajomych.

na Rysiance © czarnamamba


A dalej przyjemna trasa na Halę Miziową.

łatwiejszy fragment © czarnamamba


Gdy dojechaliśmy do celu, od razu rzuciłam hasło – Pilsko.
Być tak blisko i nie wjechać to grzech.
Choć nie wiem czy słowo wjechać tu pasuje.
Bardzo podobały mi się miny turystów, których mijaliśmy po drodze.
Ale udało nam się zdobyliśmy jeden z najwyższych szczytów Beskidów.
Jak do tej pory to najwyższy punkt nad poziomem morza, gdzie byłam z bikiem – 1557m.
Znów widoki genialne, ale piekielny wiatr nie pozwolił długo delektować się nimi.

szczyty zdobywać :) © czarnamamba


pchajjjjj © czarnamamba


odpoczynek na Pilsku © czarnamamba


wycinaki :P © czarnamamba


Niestety zjazd na Miziową nie była fajny, bo “ktoś” wymyślił żeby jechać żółtym szlakiem.
I pozostawię to bez komentarza.
Jest jednak powód by kiedyś jeszcze zmierzyć się ze zjazdem czarnym szlakiem. Oczywiście z moimi umiejętnościami w góra 30%.

Potem było długo, długo w dół. Genialny zjazd najpierw zielonym do Uszczawne Wyżne a potem czarnym aż do Krzyżowa. Na koniec śliski asfalt do Żywca i pociąg, a w nim loża honorowa i złoty Desperados

w pociągu © czarnamamba
Kategoria Beskid Żywiecki



Komentarze
feels3
| 10:48 czwartek, 18 marca 2010 | linkuj Pilsko to mój cel na rozpoczęcie sezonu, czekam aż stopnieją śniegi i w drogę. Tyle że będę atakował górami chyba już od Szyndzielni i zjadę ze Szkrzycznego do Węgierskiej Górki.
tomski
| 20:25 czwartek, 30 lipca 2009 | linkuj Byłem na Pilsku rowerowo w 1997 roku. Ech, wspomnienia :)
JPbike
| 18:43 czwartek, 30 lipca 2009 | linkuj Oj ... super wycieczka w góry - też chcę !!! :D
Drugiego sierpnia pewnie pobijesz swój rekord wysokości wjazdu ... satysfakcja na szczycie ogromna !!! :)
Pozdrowionka :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa spoto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]