avatar Ten blog rowerowy prowadzi MAMBA z miasteczka Katowice. Od czerwca 2009 r. mam wykręcone 22914.50 kilometrów w tym 3088.00 na trenażerze. More...

    baton rowerowy bikestats.pl

    Poprzednie lata



    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    Tu już byłam









Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km t-żer
02:10 h 0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Podjazdy: m
Kalorie: 1166 kcal
Rower:

spinner(27)

Środa, 5 stycznia 2011 • dodano: 06.01.2011 | Komentarze 5

Ach się porobiło.
Wczoraj był dzień na siłownię, niestety musiałam odpuścić.
Kolano dało o sobie znać.
Za niedługo będzie dwa lata po rekonstrukcji, ale coraz częściej uświadamiam sobie, że jednak już chyba nigdy nie będe miała spokoju z tym kolanem.
Po rekonstrukcji w kolanie pozostały jednak jakieś luzy i niestety dalej w pewnych momentach dochodzi do ... hmmm jak to nazwać??? - pod pewnym kątem kolano ucieka, ale nie do końca.
W wyniku takiego "ucieknięcia" wczoraj naciagnęłam sobie chyba więzadła boczne.
Trzeba więc było odpuścić, bo boli i wogóle samopoczucie do kitu.

Dziś jednak roweru juz nie odpuszczam.

15 min rozgrzewki
30 min tempo w strefie C
Potem zaczęły się zajęcia i wyszła mi szeroko pojęta wytrzymaość na progu AT.
Kategoria spinner



Komentarze
lemuriza1972
| 11:30 piątek, 7 stycznia 2011 | linkuj uważaj na kolanko.
Mnie też czasem boli po spinningu, ale ja zawsze jak zaczynam kręcić po przerwie, to tak jest.
Potem w trakcie sezonu już mi raczej nie dokucza.
MAMBA
| 20:13 czwartek, 6 stycznia 2011 | linkuj Odpowiedź na mailu :)
Bardzo dziękuje za cenne rady.
klakier
| 19:15 czwartek, 6 stycznia 2011 | linkuj No jesteś interesującym "przypadkiem";))) Nie wiem, czy dostałaś jakieś zalecenia po badaniach, albo czy konsultujesz z kimś swoje poczynania?
Wydaje mi się, że jak na początek przygotowań to dość mocno dajesz na spinnerze. Przy długich treningach (ponad 2h) powinno się zaczynać w miarę nisko (na początku strefy ekstensywnej) i stopniowo pod koniec treningu zbliżać się do AT (oczywiście, jeżeli ma to być typowy trening wydolnościowy). Ma to na celu utrzymanie podobnego poziomu mocy przez całą długość treningu, bo na skutek narastającego zmęczenia, przy tym samym poziomie mocy, tętno będzie wzrastać. Przy średnim tętnie na poziomie AT uzyskanym w trakcie 2h treningu - oznacza to, że prawdopodobnie przez większą część treningu przekraczasz próg mocy przewidziany dla AT...;(
Spokojnie, moc przychodzi z czasem... Jak siłownia, siła maksymalna itp?
Problem w tym, że jeśli teraz dajesz tak mocno, to co zrobisz w lutym / marcu, kiedy przyjdzie czas na zwiększenie intensywności...? Ja wyznaję koncepcję budowania formy "od spodu":)
MAMBA
| 18:24 czwartek, 6 stycznia 2011 | linkuj Tak AT mam 156, tylko zobacz sobie jaki poziom mocy mam na AT :(
Praktycznie całą godzinę jechałam na 156-160. Może to da jakies efekty :)
klakier
| 17:55 czwartek, 6 stycznia 2011 | linkuj no, no... mocno dajesz. Ponad 2h i średnie tętno 157... Widziałem wykresy z badań na Twojej stronce i AT masz chyba ok. 157?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oncic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]