avatar Ten blog rowerowy prowadzi MAMBA z miasteczka Katowice. Od czerwca 2009 r. mam wykręcone 22914.50 kilometrów w tym 3088.00 na trenażerze. More...

    baton rowerowy bikestats.pl

    Poprzednie lata



    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    Tu już byłam









Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km t-żer
01:38 h 0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Podjazdy: m
Kalorie: 608 kcal
Rower:

siłownia(19)

Piątek, 4 marca 2011 • dodano: 04.03.2011 | Komentarze 19

Ot takie tam.
Od przyszłego tygodnia miała być wytrzymałość siłowa, a tu dziś ogłoszenie, że zamykają Gymnasiona na 10 dni :(
I co ja teraz biedna pocznę? A w przyszłym tygodniu ma być 10 godzin :(

Rozgrzewka – 8 min wiosła 101 wat
nogi – przysiady 4x20x38
nogi – suwnica 4x20x50
plecy – ściąganie do klatki 4x15x15
klatka – maszyna 4x15x15
barki – sztanga 4x12x15
biceps – sztangielki 4x20x4
triceps – wyciąg 4x20x20
nogi – prostowanie w izolacji 4x15x10
brzuch na ławeczce – 4x15
brzuch unoszenie kolan w podporze na poręczach – 4x15
brzuch – boczne na maszynie 4x20x??
Rozjazd 8 min rower

TT 6'30/9
...
Kategoria siłownia



Komentarze
MAMBA
| 22:17 środa, 9 marca 2011 | linkuj "Często są mieszane pojęcia z teorii interpretujących zakwaszenie z tymi z ergospirometrii. Np. próg anaerobowy to AT a przy laktacie to LT a leżą zupełnie gdzieś indziej"

Dokładnie tak :)

Dzięki klaks. Trenuj :)
klakier
| 22:15 środa, 9 marca 2011 | linkuj Sorry, ale wkleiłem nieznaną mi grafikę i panel 3 to ten o którym pisałem. W teorii ma on najczęściej nr 5...
klakier
| 22:10 środa, 9 marca 2011 | linkuj Ja z nikogo się nie śmieję.
Pytanie z cyklu: "temat rzeka"
Ocena i interpretacja badania ergospirometrycznego odbywa się za pomocą 9-panelowego wykresu wg Wassermanna. Wykresy te dostarczają informacji o wszystkich zmianach i przebiegach relacji O2, CO2, przepływów, objętości, wentylacji etc. Interpretacja tychże informacji wymaga dużej wiedzy, raczej z pogranicza medycyny.
[img title="Panel Wassermanna" width="900" height="788" author="klakier"]http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,158065,panel-wassermanna.jpg[/img]
Ustalenia strefy AT najłatwiej dokonać za pomocą metody V-slope (panel5), który ukazuje wartości wentylacji O2 w relacji do CO2. AT odpowiada drugiemu wyraźnemu "załamaniu" na krzywej wentylacji O2. Pierwszy to przejście z metabolizmu "tłuszczowego" na "węglowodanowy" (pełne procesy tlenowe, czyli przejście z regeneracyjnej do tlenowej), drugi AT (przejście z tlenowej do "częściowo beztlenowej, czyli mieszanej) a trzeci to RCP (procesy całkowicie beztlenowe).
Często są mieszane pojęcia z teorii interpretujących zakwaszenie z tymi z ergospirometrii. Np. próg anaerobowy to AT a przy laktacie to LT a leżą zupełnie gdzieś indziej.
Pozdrawiam i żegnam się na dłuższą chwilę (urlop;)))
MAMBA
| 14:03 środa, 9 marca 2011 | linkuj A i proszę się nie śmiać z naszej merytoryczności ;P
MAMBA
| 14:03 środa, 9 marca 2011 | linkuj Jak dla mnie to można by tą rozmowę porównywać do dysputy o treningu na podstawie pulsu i mocy. Oby dwie metody prowadzą do podwyższenia poziomu zawodnika. Jedna bardziej inna mniej.
Sławek mam jednak pytanie - w ergospirometrii punkt AT wyznaczany jest w oparciu o co? No bo RCP jest w momencie gdy zachodzi hiperwentylacja. A AT?
klakier
| 06:41 środa, 9 marca 2011 | linkuj Jakoś mi umknęła Wasza merytoryczna dysputa;))) Wielkie brawa za wnikliwość!
Metod badań i ich interpretacji jest co najmniej kilkadziesiąt... (już tylko dla samego laktatu). Ergospirometria w sporcie jest obecna od niedawna. Wymaga większych nakładów na sprzęt i większej wiedzy od interpretujących wyniki. To powoduje, że na razie nie jest popularna i wiele ludzi krzywi się na słowo ergospirometria;)
Jedris
| 22:56 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj OK, jestem zainteresowany.
MAMBA
| 21:22 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Obiecuje, że jak zrobię następne badanie tylko spirometryczne i wg liniowego protokołu to napisze do ciebie. Na pewno mailowo bedzie dyskutowało się lepiej.
Jedris
| 20:27 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Dobra nie gniewaj się, dostałem chorej weny :D Wszystkiego najlepszego.
Badania mają nam pomóc w treningu, a nie tworzyć spory, które lepsze i trzymajmy się własnych wersji a najlepiej na tym wyjdziemy. Pozdrowienia ;)
MAMBA
| 14:03 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Po pierwsze – pisałam to już ze dwa razy - moje badanie jest robione na podstawie spirometri i strefy też na tej podstawie są wyznaczane. Laktat nie ma tu nic do rzeczy i może być jedynie potwierdzeniem badania spirometrycznego. W diagnostixie nie wyznaczają stref opartych o poziom laktamu, a wymiany tlenowej w płucach. Laktat jest robiony dodatkowo, po to by zarobic, i przez to że tak się przyjęło.

Po drugie – nie edukuj mnie proszę w kwestii laktatu, bo to wszystko co napisałeś wiem doskonale. Zbędne są również twoje dywagacje na temat mocy uzyskiwanej na kg masy ciała. I nie ma to nic wspólnego z głównym pytaniem.

Po trzecie – trzymaj stronę doświadczonych…. Zapytaj jednak jak badają to wszystko za granicą, na zachodzie. Galiński, Brzóskowie i inni też się mylą nie robiąc badań laktatu. Najmądrzejszy jest Czuba. Włóż to proszę między bajki.

Po czwarte - uważasz, że badanie z obciążeniem co 3 min o 40 W jest dokładne. Tak może być dokładne w przypadku naprawdę silnych zawodników. Tak można badać mastesrów. Da zwykłego trenującego trzydzieści to już za dużo. Kobiety maja obciążenie co 25 W. Wybacz, ale mi 40 W podnosi znaczni poziom laktamu
Jedris
| 23:31 poniedziałek, 7 marca 2011 | linkuj Kurcze no Veto!

Wybacz że obarczam Cię swoim... sobą, ale jest tu pewna nieścisłość.

"Ja też trenuje na podstawie stref, ale ty masz je wyznaczone na podstawie LT (i badania laktatu) a ja punktów AT- próg tlenowy i RCP-próg beztlenowy (badanie spirometryczne)"

Na podstawie gazometrii też określa się strefy przemian tlenowych i beztlenowych.
Tego nie trzeba tłumaczyć że wraz z tlenem pompowana jest krew do serca, więc mi też wyznaczyli AT.
(A więc) Ja także mam określony próg tlenowy i beztlenowy. Zauważ że AT osiągasz przy [2mmol/l], u mnie jest identycznie i dla przykładu wynosi 145ud/min.
Jedynie próg RCP masz ustalony przy dla mnie wysokim zakwaszeniu. Nie wiem jak go określono ale trzyma się to wersji Vo2. U mnie beztlen jest przy [4mmol/l]

"Czemu mleczan jest do kitu?"
"Miedzy innymi dlatego, że na równowagę kwasowo-zasadową wpływa choćby nasz dieta.
Wystarczy jeść więcej białka i mniej warzyw a już masz zakwaszony organizm, co wpływa na wyniki."


Zaraz, a Spirometria przewiduje czy zjem przed zawodami 2 snickersy, pierś z kurczaka czy makaron z sosem ?

Przede wszystkim Twoje badanie również opiera się na poziomie kwasu mlekowego we krwi o czym mówi Ci dolna linia wykresu i oznaczenie LA[mmol/l], więc nie rozumiem co ma dieta do badania. Kwas mlekowy będzie Ci towarzyszył do końca Twojej aktywności fizycznej.
W gruncie rzeczy pomimo złej opinii którą jest owiany, z kwasu mlekowego jest czerpana energia. To jony wodorowe są odpowiedzialne za to co możesz odczuwać w postaci "pieczenia", bólu mięśni podczas intensywnych treningów. Dlatego kwas nie jest do kitu.

A jeśli chodzi o równowagę Wystarczy mieć tak jaj ja ściśle określoną dietę i pory przyjmowania posiłków. Dzięki temu nie dopuszczam do hipoglikemii ani gwałtownych zmian LA, tak więc określenie stref na podstawie LT wystarczy bo nic mnie nie zaskoczy.

"Poza tym badanie laktatu robisz co 3 min lub częściej. Nie daje to jednak dokładnego obrazu jego stężenia we krwi."
Robiąc spirometrię dane masz w wersji ciagłej, jest ono dokładniejsze.
Nie napisałam, że potrzebne mi jest VO2max. Też go nie potrzebuje.


Po jaką cholerkę mi dokładniejszy obraz skoro ten jest i tak szczegółowy ? Obciążenie 40W co 3 min nie podnosi Gwałtownie LA, więc łatwo określić wszystkie 3 progi.
I zdanie klucz! Ja nie napisałem że vo2max jest Ci potrzebne tylko to jedyna informacja, którą otrzymujesz za 200zł.
Skoro nie potrzebujesz Vo2max to nie potrzebujesz spirometrii.

Dawniej podstawowym parametrem służącym do określania poziomu wydolności tlenowej był maksymalny pułap tlenowy (VO2max). Jednak późniejsze badania pokazały, że pomimo poprawy wyników (zarówno w testach jak i podczas zawodów) parametr ten utrzymywał się na tym samym poziomie. W ostatnich latach wiele badań wskazuje na to, że wartości progów metabolicznych wyliczanych na podstawie stężenia mleczanu są czulszym wskaźnikiem adaptacji treningowych. Najchętniej pokazałbym Ci to na podstawie wykresów. Polecam Ci lekturę Joe'ia Firley'a - "Biblia kolarstwa Górskiego". Tam jest to w prosty i rzeczowy sposób opisane. Po za tym cholernie wciąga i dla zapalonego bikera jest jak skarb.

Ale ostatecznie moim wyznacznikiem jest określenie mocy na kilogram masy ciała,
czyli osiągnięta moc (wyrażana w watach) na progu LT podzielić przez masę ciała. Otrzymuję wynik i mniej więcej wiem na co mnie stać.
np. 4W na kg masy ciała dają mi powiedzmy pierwszą 10 na maratonie :) Galiński i Włoszczowska też mają określony ten współczynnik.
Przy czym większa wydolność tlenowa nie daje mi pewności sukcesu mam na to krótki przykład
z artykułu Amerykańskiego fizjologa Pete Pfitzinger. (Link do pełnego artykułu: http://www.ukssprint.webpark.pl/TRENINGNAPROGU.htm )
Przykład:
"Przyjmijmy trzech hipotetycznych biegaczy: Alison, Joyce i Claudia z VO2 max o wartościach 60, 55, 56 ml/kg/min. Zakładając, że inne czynniki nie odgrywają roli Alison z największą wartością VO2 max powinna wygrać zawody. Załóżmy, że pobór tlenu na progu dla Alison, Joyce i Claudii jest 70%, 80% i 75% wartości VO2max każdej z osobna. Joyce powinna więc wygrać z Alison i Claudią ponieważ jest wstanie pobrać więcej tlenu na progu mleczanowym [44ml/kg/min(55x80=44)] niż Alison lub Claudia [42ml/kg/min(60X70=42i56x75=420]

Jak dotąd przypatrywaliśmy się poborowi tlenu, ale nie ekonomii biegu. Pamiętajmy, że zarówno pobór tlenu na progu oraz ekonomia biegu wpływa na tempo startowe. Umówmy się, że 3 biegaczki chcą biec w tempie 3.45 min/km. Alison i Joyce potrzebują 46ml/kg/min tlenu, aby utrzymać to tempo, ale Klaudia potrzebuje tylko 40ml/kg/min ponieważ biega bardziej ekonomicznie ( ona potrafi biec w tym tempie zużywając mniej tlenu) Claudia mogła utrzymać tempo 3.45 na km dłużej ponieważ jako jedyna biegła poniżej prędkości progowej."
"Jeśli chcemy polepszyć swoje wyniki minimalizując ryzyko kontuzji, czy przetrenowania powinniśmy się skupić na poprawie progu mleczanowego"

Podsumowując, Trzymam stronę tych doświadczonych przez lata i wnikliwe badania oraz po prostu trenera. Na pewno kiedyś zrobię kompletne badania dla pełnego porównania ale póki co skupie się na założonym planie i możliwościach finansowych.
MAMBA
| 20:39 poniedziałek, 7 marca 2011 | linkuj Sorry to moja pomyłka. Gazometria pomyliła mi się ze spirometrią.
Ja też trenuje na podstawie stref, ale ty masz je wyznaczone na podstawie LT (i badania laktatu) a ja punktów AT- próg tlenowy i RCP-próg beztlenowy (badanie spirometryczne).
Czemu mleczan jest do kitu?
Miedzy innymi dlatego, że na równowagę kwasowo-zasadową wpływa choćby nasz dieta. Wystarczy jeść więcej białka i mniej warzyw a już masz zakwaszony organizm, co wpływa na wyniki. Poza tym badanie laktatu robisz co 3 min lub częściej. Nie daje to jednak dokładnego obrazu jego stężenia we krwi. Robiąc spirometrię dane masz w wersji ciagłej, jest ono dokładniejsze.
Nie napisałam, że potrzebne mi jest VO2max. Też go nie potrzebuje.
Jeśli interesuje cię inny punkt widzenia to pogadaj z klakierem bo to on ostatnio nieźle namieszał mi w głowie.
AWF - hmmm fajni ludzie nie gwarantuja nam dobrze zrobionego badania.



Jedris
| 20:13 poniedziałek, 7 marca 2011 | linkuj Jestem pokręcony ale spirometria to pomiar objętości i pojemności płuc z przepływu powietrza, a gazometria polega na pobraniu krwi z opuszka palca, która pozwala na śledzenie równowagi kwasowo-zasadowej organizmu. Spirometria = maska.
Ja też nie trenuje LT, tylko na podstawie stref. LT można podnieść przez dostosowane treningi ale to już inna bajka.
Napisz dla czego laktat jest do kitu i co daje Ci Vo2 ?
Hifa nie mam, trafiłem na fajny zestaw ludzi, nie robili zadymy jak im buta z luźnym blokiem w ergometrze zostawiłem, czakry mi nie zabrali ale zostawili mi motywację. Jestem za AWFem.
MAMBA
| 19:44 poniedziałek, 7 marca 2011 | linkuj Coś chyba ci się pokręciło. Najpierw piszesz, że można zrobić samą gazometrię, a potem piszesz o badaniu mleczanu bez maski. Wybacz ale gazometria = maska.
No ja bym dyskutowała z kolegą Danielem P. :)
I tym razem robię zdecydowanie odwrotnie - samą spirometrię.
Po kilku rozmowach z ludźmi współpracującymi z Diagnostixem przekonuję się do tego, ze to właśnie laktat jest do kitu.
Poza tym, ja nie trenuje na LT tylko na podstawie stref wyznaczonych przez AT i RCP ustalane w wyniku gazometrii.
Co do Katowic i AWF to zbyt dużo niepochlebnych opinii już słyszałam. Moja noga tam nie postanie :D
Jedris
| 18:36 poniedziałek, 7 marca 2011 | linkuj Witaj,
Czytałem, że zrobiłaś je z ciekawości, a wszyscy narzekają, że poważnie kosztują. Racja! A czy wiedziałaś, że można zrobić samą gazometrię bez Vo2 MAX płacąc 2/3 mniej i to jeszcze tuż tuż obok Ciebie bo na AWF-ie ? W praktyce jest tak że głównie robi się te badania, żeby poznać swoje strefy wydolnościowe, by potem móc je efektywnie wykorzystywać w treningach. Jeździsz w team'ie Airco, więc pewnie znasz trenera Daniela P. Dzięki niemu dowiedziałem się że Vo2max nie jest tak istotnym wskaźnikiem jak nasz próg LT, bo to właśnie mleczan głównie decyduje o zakwaszaniu mięśni. Vo2 to tylko informacja na papierze, która nie poprawi nam treningu a potencjalnie kosztuje dodatkowe 200zł. Badanie na wyznaczenie progu LT wygląda podobnie z tą różnicą, że kręcisz bez maski. Kosztuje około 100-130zł w zależności od ilości próbek pobieranej krwi. W zamian dostaję wyniki pięciu stref wydolności, próg tlenowy, beztlenowy, LT, oraz restytucję, czyli wszystko to co otrzymałaś bez informacji o wydolności płuc. Jeśli istnieje jakiś istotny szczegół, który pominąłem a dla którego zdecydowałaś się zrobić kompletne badania i to jeszcze w Wiśle to napisz o nim. Sam jestem teraz przed badaniami, więc zbieram informację ale prawdopodobnie znów odwiedzę AWF.

Ze sportowym pozdrowieniem, dżedaj.
MAMBA
| 19:14 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj Tak. Miałam robić je w lutym, ale z powodu choroby odpuściłam.
Najprawdopodobniej pod koniec marca się zbiorę.
Jedris
| 17:55 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj Z ciekawości. Szykujesz się do kolejnych badań wydolnościowych ?
MAMBA
| 09:57 sobota, 5 marca 2011 | linkuj Eh sąsiad. wyjechał na delegacje :D
Maks
| 22:03 piątek, 4 marca 2011 | linkuj Coś wspominałaś że sąsiad ma domową siłownie ... Może do sąsiada ? ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ebylo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]