avatar Ten blog rowerowy prowadzi MAMBA z miasteczka Katowice. Od czerwca 2009 r. mam wykręcone 22914.50 kilometrów w tym 3088.00 na trenażerze. More...

    baton rowerowy bikestats.pl

    Poprzednie lata



    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    Tu już byłam









Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
22.00 km 0.00 km t-żer
01:10 h 18.86 km/h:
Maks. pr.:25.00 km/h
Podjazdy: 10 m
Kalorie: 388 kcal
Rower:

Giant Trance - nowy bujak.

Wtorek, 19 kwietnia 2011 • dodano: 19.04.2011 | Komentarze 16

No i wreszcie się doczekałam.
Amor czekał od 18 marca.
Rama czekała od 21 marca.
A na co czekała?
Na bieżnię sterów, bo koleś sprzedał ramę ze sterami bez bieżni :(
Ale wreszcie się udało.
Pierwsze kilometry zaliczone.
Pierwsze wrażenia zdobyte.
Teraz dwa tygodnie na oswajanie rumaka.

Na zmianie ramy i amora zyskałam 700g.
Teraz roweras waży 11,5 kg
Zyskałam też 27 mm skoku z tyłu, bo z 100 przeszło na 127 :)

A ono on:



...
Kategoria Okolice Katowic



Komentarze
AdAmUsO
| 08:35 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj ajj nowa plastikowa maszyna :) piękny sprzęcik!
spoonman
| 08:19 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj Ieee w pierwszej chwili pomyślałem ... GT na Gianta? ;p
Lookam a tu karboniak, no prosze, nauczycielki chyba tak źle nie zarabiaja :>
Fajny rowerek mimo tej brzydkiej naklejki ;)
Spróbuj pozyczyc od kogoś krótszy mostek :)
daVe
| 13:37 niedziela, 24 kwietnia 2011 | linkuj Niezła kołyska :) Życzę wielu niezapomnianych chwil na nowej drodze życia ;)
JPbike
| 15:08 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Piękny !
Od teraz na zjazdach chyba będę musiał zwiększyć czujność bo mnie wyprzedzisz :)
MAMBA
| 13:19 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Jeśli chodzi o karbon - owszem bałam się, ale mam wielu znajomych z karbonowymi rowerami i nie narzekają. Jeden jeździł nawet z dziurą :) Priorytetem była jednak waga :)

Mao niech zostanie w Chinach. Fox to oczywiście 120 mm ;) nie mogłoby być mniej, ale 140 to już za dużo. Geo chyba ci się wydaje takie, bo na pierwszych zjazdach spisywał się nad wyraz dobrze. Co nie zmienia faktu, że chyba mostek włożę krótszy.

lemuriza1972
| 12:21 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Piekny:)
a ja wciąż czekam na nowe koła...
feels3
| 11:19 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj O carbonie wiem tyle co o płaskich asfaltowych ścieżkach rowerowych, wiem że są, ponoć niektórzy korzystają i są zadowoleni, ale sporo osób swego czasu marudziło, skoro jednak mówisz, że to przeszłość to dobrze wiedzieć.

To ja czekam na już tylko na szczegółowe wrażenia po przesiadce.
foxiu
| 11:17 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj a jeszcze jedno... ten Lis z przodu ma 100mm czy więcej? Bo jeśli 100... Mao ;)

Oni tam Talasa 140-110 pakowali... Bo teraz geo takie się wydaje "bo-zaraz-przelecę-przez-kierę" ;) Ale może to wina zdjęcia / białego koła z przodu (optycznie mniejsze).
foxiu
| 11:12 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Myślę, że czasy kiedy na carbon trzeba było chuchać i dmuchać juz dawno (na szczęście) minęły. Jako przykład - zawody z podwórka odpowiedniego mojemu stylowi - Enduro Trophy. Zwycięzca klasyfikacji generalnej na carbonie (Ibis Mojo HD), zwyciężczyni w kategorii kobiet na carbonie (Ibis Mojo) - kamienie spod kół ostro latały, a żaden rower nie ucierpiał :)

Zresztą - sam miałem niemal trzy lata Reigna który w miejscu najbardziej narażonym na ataki kamieni (jak się powszechnie uważa) miał... plastikową osłonkę dampera. Przeżyła te lata bez szwanku.

Mambo, więcej głazów, mniej fliszu Ci życzymy ;)
feels3
| 10:51 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Hej Dorota

Gratuluje nowej maszyny, pięknie się prezentuje.
Po cichu liczę że opiszesz z czasem bliżej wrażenia, szczególnie po wizycie w górach, sam przymierzam się do Trance i chętnie bym poczytał informacje z pierwszej ręki.

No i dlaczego carbon? Nie boisz się o niego w górach? Rozumiem waga była ważna.
foxiu
| 22:29 wtorek, 19 kwietnia 2011 | linkuj łooo, Mambo :) Teraz to musisz na ET przyjechać, toć to niemalże enduro maszina ;)
Maks
| 19:28 wtorek, 19 kwietnia 2011 | linkuj Ładna maszynka nie ma to tamto ;)
MAMBA
| 19:14 wtorek, 19 kwietnia 2011 | linkuj pollena - tak, karbonik jest nice :)

Sławek - no myślę, że w weekend damy rade.

Kłosiu - u mnie podstawa, to przyjemność z jazdy, maratony to dodatek, żadnych miejsc nie wywalczę, a zabawy na zjazdach będzie co nie miara :)
klosiu
| 19:09 wtorek, 19 kwietnia 2011 | linkuj Nie wiem czy te 127 to nie za dużo na maraton? Chociaż na Golonkę pewnie nie za dużo ;)
Fajny bujak, wiadomo że Gianty są najlepsze i najładniejsze ;P.
klakier
| 19:06 wtorek, 19 kwietnia 2011 | linkuj WOW! GRATULACJE!!! Ładniutki ci on... Czekam, aż mnie z nim zapoznasz:)))
marysia
| 18:36 wtorek, 19 kwietnia 2011 | linkuj Ojejku jakie ładne to to :) I to karbonowy. Gratuluję :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa uzcal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]