avatar Ten blog rowerowy prowadzi MAMBA z miasteczka Katowice. Od czerwca 2009 r. mam wykręcone 22914.50 kilometrów w tym 3088.00 na trenażerze. More...

    baton rowerowy bikestats.pl

    Poprzednie lata



    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    Tu już byłam









Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
32.00 km 0.00 km t-żer
02:40 h 12.00 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Podjazdy:810 m
Kalorie: 1281 kcal
Rower:

Bielski spadek formy.

Niedziela, 4 września 2011 • dodano: 04.09.2011 | Komentarze 2

Jako że weeekend nastał, wreszcie troszkę czasu na rower się znalazło.
Pojechało się więc na Bielsko i próbowało się na Szyndzielnię swoje cztery litery wyeksportować.
Niestety szło kiepsko, a nawet jeszcze gorzej.
Nie pamiętam, kiedy takie samopoczucie na rowerze się miało.
Pierwszy raz myślałam o tym, żeby jednak odpuścić.
Ale jakoś się dalej jechało, a w nagrodę Karlę i Arka się spotkało :)
Dzięki nim przynajmniej wolniej się jechało.
A w newralgicznych miejscach niestety rower się pchało.
Zaliczyło się Błatnią i cel podróży Harcerski do Jaworza.
No cud mjut i orzeszki, ale nie dziś.
Powrót polami na czuja w kierunku lotniska. Jakiś piknik był chciało się zobaczyć, ale tłum ludzi skutecznie zniechęcił.

Potem pieszo na Dębowiec na pierogi ruskie i z Jagodami.
Jagódki były pyszne.
Kategoria Beskid Śląski



Komentarze
MAMBA
| 15:39 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj Taaaa. Dogonić, to ja was nie potrafiłam :)
karla76
| 14:47 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj Bardzo miło było Cię spotkać i choć chwilkę pogadać:)potem tak wyprułaś,że nie mogliśmy Cię dogonić:)
Pozdrawiamy Ciebie i Artura:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hater
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]