avatar Ten blog rowerowy prowadzi MAMBA z miasteczka Katowice. Od czerwca 2009 r. mam wykręcone 22914.50 kilometrów w tym 3088.00 na trenażerze. More...

    baton rowerowy bikestats.pl

    Poprzednie lata



    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    Tu już byłam









Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
40.00 km 0.00 km t-żer
04:25 h 9.06 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Podjazdy:1560 m
Kalorie: 2500 kcal
Rower:

Międzyteamowo w Korbielowie

Środa, 15 sierpnia 2012 • dodano: 19.08.2012 | Komentarze 1

Z racji takiej, że w sobotę golonkowy ścig miał nastąpić zmówiliśmy się po cichu aby z trasą się zapoznać.
Troszkę szukania było i troszkę błądzenia.
Chłopcy pięknie się mną opiekowali, ale ja postanowiłam trasę sobie skrócić, bowiem w sobotę zmęczenia czuć nie chciałam.
Z Rysianki zjechałam niebieskim do Sopotni. Szlak miły acz wymagający. Niestety w drugiej części za trudny dla mnie i czarnego. Za często trzeba było chodzić z bika. Potem juz trasą maratonu. Żółty szlak - cud miód i orzeszki :)
A tak wyglądało to na zdjęciach.


Pierwszy podjazd. Sztywny choć nie widać.


Ja cieszę michę na zjazdach, slec wszędzie :)


Kolejny podjazd, niestety troszkę nie po tracku.


Były i wypychy. Jakoś trzeba było się wdrapać na tą Miziową.


A potem znów podjazd gdzieś w drodze na Rysiankę.


I ciągle pod górę...


Tych widoków na ścigu nawet nie zobaczę.


I były też zjazdy. Niestety na nich nie ma nigdy czasu na zdjęcia :( Ale tu choć kawałek z gruboziarnistym szutrem.
Kategoria Beskid Żywiecki



Komentarze
pawelm4
| 22:18 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj Te błądzenia trochę dodawały smaczku, przynajmniej pozwiedzaliśmy odcinki, których nigdy na maratonie by się nie zjeździło. Widoki z Rysianki zapierały dech i oczywiście zamiast zielonym to też zjechaliśmy kawałek niebieskim, ale gps na szczęście nas zawrócił. Podoba mi się to "gruboziarnisty szuter" :D, mnie to bardziej przypominało koryto rzeki. Zjechaliśmy nim chyba z 500 metrów zanim GPS pokazał, że jesteśmy poza trasą i czekała nas wesoła wspinaczka, bo jechać się nie dało pod taką stromiznę (zdjęcie nie oddaje w pełni tego nachylenia) :).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa encic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]