avatar Ten blog rowerowy prowadzi MAMBA z miasteczka Katowice. Od czerwca 2009 r. mam wykręcone 22914.50 kilometrów w tym 3088.00 na trenażerze. More...

    baton rowerowy bikestats.pl

    Poprzednie lata



    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    Tu już byłam









Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km t-żer
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

przedwigilijne bieganie w Ustroniu

Sobota, 15 grudnia 2012 • dodano: 16.12.2012 | Komentarze 8

Weekendowe bieganie i winna regeneracja zaczyna się stawać powoli tradycją.
Odwilż, 5 stopni na plusie i śniegowa breja nie zapowiadały niczego dobrego.
Pewnie dlatego do Zuzinków o 13 przyjechaliśmy tylko my :(
Ponoć nie liczy się ilość a jakość, ruszyliśmy dzielnie w kierunku Ustronia zbierając po drodze Kornela, dzięki któremu owa jakość się podniosła :)
Było mokro ale ciepło i do biegania warun dość dobry.
Od początku wiedziałam, że dla mnie ten trening będzie wyzwaniem. Treningi z Petką i Sławkiem zawsze takie są, niezależnie od tego, jak bardzo ponoć spadła im forma.
Pierwsze pół godziny minęło nawet całkiem spokojnie. Bieganie w grupie jest genialne. Niestety mój organizm nie przyzwyczajony do ciągłego biegu po tym czasie zaczął wołać o chwilę marszu. I drugie pół godziny było już trudniejsze.
Mimo to dałam radę. Ekipa nie zniknęła mi z pola widzenia ani na chwilę :)
Biegłam, jak błyskawica momentami, co uwidocznione zostało na obrazku. Po godzinie biegu dotarliśmy do Górek. Pobiłam swój rekord - godzina i prawie 10 km :)


Potem przyszła pora na nieco przyjemniejsze klimaty. Kominek, dobre jedzenie i wino. Ciekawe, że tu pojawiło się kilka osób, które na bieganie niby czasu nie miały, jednak na jedzenie i owszem :)
Zdecydowanie polecam polędwiczki wołowe w czerwonym winie i sałatke z rukoli U Włocha w Ustroniu. Miam....


Kategoria z buta



Komentarze
MAMBA
| 15:44 poniedziałek, 17 grudnia 2012 | linkuj to dobry sprzęt
MAMBA
| 14:44 poniedziałek, 17 grudnia 2012 | linkuj Ja tam Muminków lubilam :)
klakier | 21:48 niedziela, 16 grudnia 2012 | linkuj "Zuzinki"????? To mi się kojarzy z Muminkami... Jedynie kształty możemy mieć podobne;)
Dałaś radę, zuch dziewczyna. Bieganie w grupie, na prawdę genialne. Zapraszamy ponownie!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa erzep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]