avatar Ten blog rowerowy prowadzi MAMBA z miasteczka Katowice. Od czerwca 2009 r. mam wykręcone 22914.50 kilometrów w tym 3088.00 na trenażerze. More...

    baton rowerowy bikestats.pl

    Poprzednie lata



    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    Tu już byłam









Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:413.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:24:10
Średnia prędkość:17.09 km/h
Maksymalna prędkość:61.00 km/h
Suma podjazdów:6544 m
Maks. tętno maksymalne:190 (92 %)
Maks. tętno średnie:155 (75 %)
Suma kalorii:5863 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:34.42 km i 2h 00m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
32.00 km 0.00 km t-żer
02:40 h 12.00 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Podjazdy:810 m
Kalorie: 1281 kcal
Rower:

Bielski spadek formy.

Niedziela, 4 września 2011 • dodano: 04.09.2011 | Komentarze 2

Jako że weeekend nastał, wreszcie troszkę czasu na rower się znalazło.
Pojechało się więc na Bielsko i próbowało się na Szyndzielnię swoje cztery litery wyeksportować.
Niestety szło kiepsko, a nawet jeszcze gorzej.
Nie pamiętam, kiedy takie samopoczucie na rowerze się miało.
Pierwszy raz myślałam o tym, żeby jednak odpuścić.
Ale jakoś się dalej jechało, a w nagrodę Karlę i Arka się spotkało :)
Dzięki nim przynajmniej wolniej się jechało.
A w newralgicznych miejscach niestety rower się pchało.
Zaliczyło się Błatnią i cel podróży Harcerski do Jaworza.
No cud mjut i orzeszki, ale nie dziś.
Powrót polami na czuja w kierunku lotniska. Jakiś piknik był chciało się zobaczyć, ale tłum ludzi skutecznie zniechęcił.

Potem pieszo na Dębowiec na pierogi ruskie i z Jagodami.
Jagódki były pyszne.
Kategoria Beskid Śląski


Dane wyjazdu:
45.00 km 0.00 km t-żer
02:00 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Podjazdy:250 m
Kalorie: 840 kcal
Rower:

Rezerwat - las murckowski

Sobota, 3 września 2011 • dodano: 03.09.2011 | Komentarze 0

Po pięciu dniach wreszcie udało się wsiąść na rower.
Zamuła niemiłosierna.
Ciekawe spotkanie - na Chorzowskiej widzę koszulkę Kellysa, a tu sama Kasia Galewicz sobie jedzie :)
Pomknęłam na lasy murckowskie i już nie mogę doczekać się kiedy tam będzie jesień.
Kategoria Okolice Katowic