avatar Ten blog rowerowy prowadzi MAMBA z miasteczka Katowice. Od czerwca 2009 r. mam wykręcone 22914.50 kilometrów w tym 3088.00 na trenażerze. More...

    baton rowerowy bikestats.pl

    Poprzednie lata



    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl

    Tu już byłam









Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:738.50 km (w terenie 103.00 km; 13.95%)
Czas w ruchu:35:08
Średnia prędkość:21.02 km/h
Maksymalna prędkość:53.00 km/h
Suma podjazdów:2595 m
Maks. tętno maksymalne:178 (89 %)
Maks. tętno średnie:152 (76 %)
Suma kalorii:16002 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:49.23 km i 2h 20m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
20.00 km 20.00 km t-żer
01:00 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Podjazdy: m
Kalorie: 475 kcal
Rower:

ło la boga, moja noga

Piątek, 9 marca 2012 • dodano: 10.03.2012 | Komentarze 0

Nie było rady i trzeba było jednak jeden dzień odpuścić i odpocząć.
W mojej krótkiej kolarskiej karierze już zdążyłam nauczyć się, że zdrowy rozsądek jest najważniejszy.
Dzięki temu dziś bez problemu mogłam wsiąść na bika, a ból jak ręką odjął.
Pod dachem kręciłam, bo boję się ciemności :)
Kategoria trenażejro


Dane wyjazdu:
22.00 km 0.00 km t-żer
01:02 h 21.29 km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Podjazdy: 65 m
Kalorie: 430 kcal
Rower:

ciepełko

Środa, 7 marca 2012 • dodano: 07.03.2012 | Komentarze 0

Coś mnie kolano pobolewa, godzinka na wyzdrowienie a wieczorem ciepełko w saunie :)
Kategoria Okolice Katowic


Dane wyjazdu:
26.00 km 0.00 km t-żer
01:15 h 20.80 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Podjazdy: 80 m
Kalorie: 602 kcal
Rower:

czarny czy czorny

Wtorek, 6 marca 2012 • dodano: 06.03.2012 | Komentarze 0

Czarny w niedzielę przeistoczył się w czornego.
Wreszcie zafundowałam mu gorącą kąpiel.
Po raz pierwszy woda zamarzła na rowerze i w rowerze. Nie szło zmieniać przerzutek przez kilka chwil, a krople wody na szprychach zastygły.
Ale teraz jest czyściutki.

Przy łokazji zrobiłam sobie frielowy trening określany jako M1.
Kategoria Okolice Katowic


Dane wyjazdu:
102.00 km 0.00 km t-żer
05:03 h 20.20 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Podjazdy:475 m
Kalorie: 2530 kcal
Rower:

a czemu se pani go nie umyje?

Sobota, 3 marca 2012 • dodano: 03.03.2012 | Komentarze 4

No nie mogło być inaczej, bo jak by było inaczej, to by dupa była i tyle :)
Wstałam rano, zobaczyłam słońce, ściągnęłam niebieską, założyłam czarną gumkę, zjadłam płateczki z żurawinką i białego serka gram sto pięćdziesiąt dwa.
Tak naładowana pomknęłam prosto na Pszczynę.
Pech sprawił iż pomknęłam nie w tę stronę, bowiem w tej stronie było dużo czarnej mazi pod kołami, a zaraz potem na moim windstopie, spodniach, tyłku i w kieszeniach nawet.
Aż się aparat zaciął i odmówił współpracy :( Zrobił tylko jedno zdjęcie.



Bez aparatu na Pszczyna nie jada, pomyślałam sobie, ale tak między prawdą i bogiem, nie chciałam za dużo tego błota wozić ze sobą, więc tak krążyłam między Lędzinami, Bieruniem, Tychami, Mikołowem, Katowicami i Chorzowem.
Bikerów mało, pewnie wszyscy na IC pojechali.
A jak już się troszkę zmęczyłam, to pomyślałam, że zafunduje czarnemu karcherową kąpiel.
Ale nie....ale nie...
O kąpielach karcherowych pomyśleli chyba dziś wszyscy zmotoryzowani.
Bo co może robić Polak w piękny sobotni dzień?
Czyścić samochód.
Na dwóch myjniach w kato kolejki po 10 samochodów, pojechałam więc na AKS, a tam...


Za czym ta kolejka?

Wróciłam więc do domu, wstawiłam czarnego na moją ekri wykładzinkę, spojrzałam na liczydełko i spostrzegłam że pierszą stówencję w tym roku zaliczyłam :)

A czemu taki tytuł?
Gdy wchodziłam do klatki, może 10cio letni chłopiec na rowerze zaczepił mnie i poprosił abym mu dopompowała koła.
Uczyniłam to moją mini pompką. On podziękował ładnie, a na koniec popatrzał na czarnego i zapytał " A czemu se pani go nie umyje?"
Ba!
Kategoria Okolice Katowic


Dane wyjazdu:
31.00 km 31.00 km t-żer
01:30 h 20.67 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Podjazdy: m
Kalorie: 754 kcal
Rower:

it's friday

Piątek, 2 marca 2012 • dodano: 02.03.2012 | Komentarze 0

Wysoko dziś, bo weekend zapowiada się długo i nisko.
Na trenażerze zdecydowanie łatwiej zrobić tempówki.
Cztery razy 12 minut z 3 min przerwami.
Kategoria trenażejro